Firmy produkujace amortyzatory określaja odstępy pomiedzy konserwacjami w godzinach pracy. Przestrzeganie tych terminów daje duże prawdopodobieństwo poprawnej pracy widelca przez wiele lat. Na przykład firma Rock Shox określa ten odstęp na około 40 godzin, ale należy go korygować w zalezności od warunków pracy widelca. W tzw. Warunkach pustynnych, czyli suchych i ciepłych można go wydłużyć nawet do 100 godzin. Jeśli jest wilgotno i zimno, to na pewno nie należy przekraczać 100 godzin. Jeśli natomiast nie używa się ochronnych harmonijek, kąpieli olejowej i jeździ w warunkach jaskiniowo-bagiennych, to czas pomiędzy konserwacjami należy skrócić do kilkunastu godzin pracy widelca.
Rower podwieszamy przy pomocy sznurka za kierownicę, aby unieść przednie koło ok. 40 cm. Widelec wstępnie wycieramy z zewnątrz wilgotną szmatką. Zdejmujemy koło, odkręcamy hamulce i zdejmujemy czujnik prędkościomierza.
Rozluźniamy regulatory górne do minimum i przy pomocy klucza płaskiego 22 mm wykręcamy je z goleni; jednocześnie dociskamy klucz tak, aby przeciwdziałać naporowi sprężyn. Zabezpiecza to plastikowy gwint przed uszkodzeniem. Niektóre wersje są przystosowane do wykręcania palcami, czy (ewentualnie) ściskiem do rur (bardzo delikatnie!).
Wyjmujemy regulatory i sprężyny. Ponieważ sprężyna nie trzyma się regulatora, rozpieramy w jej wnętrzu palec.
Wykręcamy regulator tłumienia, potem wyciągamy go ze śruby podważając płaskim wkrętakiem.
Odkręcamy śruby mocujące kluczem ampulowym 5mm (kiedyś 6 mm lub 8mm) o 3-4 obroty i staramy się je wcisnąć w celu oddzielenia trzpienia neutralnego i kartusza od goleni zewnętrznych. Najczęściej należy pomóc sobie młotkiem.
Odkręcamy do końca śruby mocujące. Ponieważ przez otwory od razu wycieka olej (kąpiel olejowa), podstawiamy zawczasu szerokie naczynie.
Zsuwamy delikatnie golenie dolne z górnych i odstawiamy, aby ściekły resztki oleju.
Zdejmujemy harmonijki i myjemy je bardzo ciepłą wodą pod prysznicem; w celu lepszego wymycia środka wywijamy je na lewą stronę. Wycieramy resztki smaru i oleju z górnych goleni i trzpieni. Można używać czyściutkiej szmatki, jednak lepiej będzie użyć papier toaletowy. Dużo papieru.
Czystymi palcami kontrolujemy powierzchnię goleni. Usuwamy resztki tłuszczów i paprochy, a ewentualne zadrapania i ślady korozji wyrównujemy żyletką i papierem ściernym nr 800 - 1000.
Kontrolujemy stan kartusza olejowego ruszając trzpieniem w obie strony. Sykanie świadczy o obecności pęcherzyków powietrza. Jeśli jest ich mało to nie ma problemu. Jeśli wciskając trzpień ostatnie 8-10 mm (koniec skoku) wpada wyraźnie łatwiej z charakterystycznym bąbelkowaniem, to należy oddać kartusz do serwisu w celu wymiany oleju (lub tłumika). Wyraźne rysy na trzpieniu mogą powodować nieszczelności i wycieki oleju. Wyjęcie nawet sprawnego kartusza z goleni może spowodować jego rozpadnięcie się (wybuch). Niebezpieczeństwo takie zachodzi szczególnie w tłumikach sprzed 1998 roku. Nawet pozornie sprawny tłumik wymaga wymiany oleju co ok. 300 godzin.
Wycieramy dokładnie dolne golenie z zewnątrz we wszystkich zakamarkach. Usuwamy stary smar z uszczelek i pierścieni ślizgowych. Zatykamy palcem dolny otwór jednej z rur i wlewamy do środka 60 - 80 ml benzyny ekstrakcyjnej. Zatykamy dłonią górny otwór i wstrząsamy wielokrotnie widelcem aby dokładnie go wypłukać. Podobnie czynimy z drugą rurą.
Dokładnie czyścimy śruby mocujące i regulator.
Jeśli smar na sprężynach (ew. Elastometrach) jest zbyt mocno zużyty lub brudny, pobieżnie usuwamy go, po czym nakładamy nowy raczej obficie.
Instalujemy sprężyny i regulatory w górnych goleniach zwracając uwagę, czy rury są wewnątrz suche (woda) i czy elementy, na których opierają się sprężyny nie odwróciły się. Regulator może wymagać wstępnego docisku aby złapał gwint. Wkręcanie rozpoczynamy od obracania w stronę przeciwną (wykręcanie) aby precyzyjnie chwycić nitkę gwintu. Wkręcamy regulator palcami ile się da, cały czas dociskając wzdłuż goleni. Końcowe dokręcanie kluczem wymaga dużej delikatnosci (plastikowy gwint).
Zakładamy harmonijki (suche!) i delikatnie smarujemy całą powierchnie roboczą goleni. Nakładamy dużo smaru w uszczelki i na górne pierścienie ślizgowe.
Ustawiamy rower w takiej pozycji, aby widelec był prawie poziomo, jednak haki muszą być wyżej od regulatorów o ok. 7 cm. Delikatnie nasuwamy dolne golenie na górne. Bardzo uważamy na uszczelki, po pokonaniu pierwszych pierścieni ślizgowych staramy się wyczuć drugie. Wewnętrznych goleni nie wsuwamy w drugie (dolne) pierścienie, tylko zostawiam w pozycji ok. 2 cm przed nimi. Napełniamy strzykawkę olejem - dokładnie 10 ml - i delikatnie wpuszczamy płyn do rury z tłumikiem tak, aby ściekał po całej powierzchni goleni. Do rury bez kartusza wpuszczamy nieco więcej, ok. 12 ml.
Czekamy, aż olej ścieknie w dół, a następnie powoli odwracamy widelec do pozycji pionowej (hakami do góry). Olej ścieka przez szczeliny między goleniami wewnętrznymi a dolnymi pierścieniami ślizgowymi do górnych pierścieni ślizgowych. Proces ten trwa kilka minut. Wsuwamy golenie do końca zamykając tym samym olej w przestrzeniach pomiędzy pierścieniami, skąd będzie powolutku spływał na dno widelca, w miejsce przewidziane dla niego przez projektanta. Zanim to się jednak stanie widelec będzie pracował lepiej niz nowy.
Powleczone świeżym smarem śruby wkręcamy na ich miejsca i mocno dociskamy. Jeśli tylko możemy to używamy klucza dynamometrycznego i dancyh z instrukcji obsługi. Również nasmarowany regulator wciskamy na jego miejsce i ustawiamy własciwy stopień tłumienia.
Montujemy hamulce, czujnik licznika i koło. Bolce hamulcowe smarujemy bardzo obficie.
Fabryka stosuje do kąpieli olejowej tą samą substancję, co w tłumikach. Można z powodzeniem zastąpić ją olejem teflonowym lub silnikowym (ale bardzo rzadkim, zimowym), jednak bezwzględnie bez dodatku litu.
Smar nie powinien byc zbyt gęsty. Najlepiej jeśli jest ciągnisty (towrzy "nitki"). Najlepszy jest oryginalny Judy Butter z teflonem, jednak duzo tańszy, a niewiele gorszy jest Elf Multi Mo32 z dwusiarczkiem molibdenu. Biały Finish Line nie sprawdza się. Smar także nie może zawierać litu.
Także Judy `95, `96 i `98 lepiej działają z kąpielą olejową, ale pod warunkiem dokładnego usunięcia starego smaru z wnętrza dolnych goleni.